Pieczone roladki z kurczaka ze szpinakiem i ricottą

Pieczone roladki z kurczaka ze szpinakiem i ricottą są łatwe i wbrew pozorom robi się je bardzo szybko. Jako mój wczorajszy obiad wylądowały na stole w godzinę.  Teraz roladki są bardzo zgrabne, choć podczas ich robienia wcale tak ładnie nie wyglądały 🙂 .

Oczywiście podajcie te roladki, z czym tylko chcecie, ale ja preferuję prostotę. Dla mnie są wystarczająco naładowane warzywami, pełnowartościowym białkiem i odrobiną węglowodanów (panierka), że podałam je tylko z lekką sałatką – to była dostatecznie duża porcja, aby się najeść.

Szczerze powiedziawszy, nie często mam do czynienia z mięsem krojonym właśnie w ten sposób. Jest to trochę pracochłonne – a jak wiadomo – każdy gdzieś się śpieszy. Dlatego przyznam się, że w moim domu nie istnieją panierowane filety z kurczaka ani najlepsze domowe schabowe – oczywiście kocham je jeść, kiedy jestem u mamy 🙂 .

Przejdźmy może do rzeczy 🙂 a oto jak się sprawy mają. Pokrojony i podsmażony (tylko do momentu zmniejszenia objętości) szpinak z czosnkiem wrzućcie do jednej miski z ricottą, parmezanem i roztrzepanym białkiem. Pokrójcie kurczaka (to najtrudniejszy moment jak dla mnie i może tylko dla mnie 🙂 ) w cienkie filety, aby łatwo było go zawinąć z farszem. Postarajcie się, aby podczas zwijania nie wypadał wam farsz na wszystkie strony, tak więc ostrożnie z ilością. Nie używałam żadnych wykałaczek, nie były potrzebne, mięso ładnie się trzymało, ale jeśli chcesz, to użyj ich dla spokoju ducha :). Dobrze, teraz możecie zanurzyć każdą roladkę w roztrzepanych jajkach i dokładnie obtoczyć w przygotowanej panierce.

W tym momencie zapytacie samych siebie: Czy ja to dobrze robię? – jeśli macie dookoła siebie totalny bałagan, to tak 🙂 .

Poukładajcie roladki w naczyniu. Gdybym gotowała dzisiaj dla rodziny, upchnęłabym je też po bokach, ale gotowałam z myślą o blogu więc zboczenie kazało mi tego nie robić 🙂 . Podczas pieczenia kurczaka pokrójcie mozzarellę w plastry (jeżeli podczas tego kroku, nie zjesz kilku plasterków sera to nie możesz być prawdziwym człowiekiem – żartuję oczywiście 🙂 ale u mnie bez tego by się nie obeszło).

Kurczak gotowy! Dodajcie sos i mozzarellę, zapieczcie, aby uzyskać ten piękny wygląd. Ostatecznie udekorujcie świeżą bazylią lub szpinakiem.

Inny pomysł na obiad z kurczaka? Bardzo proszę:

Makaron po florencku z kurczakiem i suszonymi pomidorami

Zapiekanka makaronowa z kurczakiem i brokułami

Zupa cytrynowa z kurczakiem i makaronem orzo