Ciasta i desery
Bułeczki drożdżowe z wiśniami i czekoladą
20 minut +25 minut pieczenie + wyrastanie
Bułeczki drożdżowe z wiśniami i czekoladą to jedne z lepszych drożdżówek, jakie upiekłam i jakie jadłam. I wprawdzie tak mogłabym zakończyć post, bo nic więcej nie trzeba dodawać. Bułeczki rozpływają się w ustach, dosłownie. Są tak delikatne, puszyste i maślane, że mogłabym kilka dni przeżyć na samych drożdżówkach. Idealne proporcje masła, mąki i drożdży pozwalają na pięknie wyrośnięte i przede wszystkim długo świeże wypieki.
Jeśli kiedykolwiek baliście się drożdży, to jest właśnie ten moment, aby przestać. Myślę, że te bułeczki wyjdą każdemu, kto ma odrobinę chęci. Na zdjęciach możecie zobaczyć, że pękają. Masa czekoladowa wypływa, ale to nie zmienia niczego – w środku nadal jest jej dużo no i są wiśnie.
Kiedyś używałam miksera z hakiem do zagniatania cista drożdżowego. Jest to z pewnością wielkie ułatwienie, ale czy daje tyle samo satysfakcji z pieczenia drożdżówek? Ja zagniatając ciasto ręcznie relaksuję się 🙂 po prostu. Uwielbiam zapach drożdżowego ciasta, smak, jego strukturę i to jak się zmienia pod wpływem zagniatania. Oczywiście jest też niezłym wysiłkiem, bo gnieść ciasto przez 10 czy 15 minut nie należy do najłatwiejszych. Ćwiczę na siłowni, jestem aktywna fizycznie, ale takie ciasto drożdżowe potrafi dać kopa 🙂 .
A może jesteście już zaprawieni w boju i uwielbiacie drożdże jak ja, mam dla Was kilka przepisów:
Słodkie bułki pszenne z ziemniakami
Drożdżowe kieszonki z serem i szynką
Bułeczki drożdżowe z wiśniami i czekoladą
Ilość porcji: 12 szt.
Czas przygotowania: 20 minut +25 minut pieczenie + wyrastanie
Składniki
- 240 ml mleko
- 100 g masła
- 50 g śmietany lub jogurtu greckiego
- 2 jajka (1 całe + 1 żółtko)
- 50 g cukru trzcinowego
- 1 opakowanie drożdży instant (7g)
- 1 łyżeczka soli
- 500 - 540 g mąki pszennej tortowej
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
NADZIENIE:
- 120 g masła (w temp. pokojowej)
- 120 g cukru trzcinowy
- 30 g kakao
- szczypta soli
- wiśnie (mrożone, rozmrożone lub świeże)
WIERZCH:
- 1 białko jaja
- cukier trzcinowy
Instrukcje
- W rondlu podgrzej mleko z masłem, na małym ogniu, tylko do rozpuszczenia masła. Zdejmij z ognia i dodaj śmietanę. Dokładnie wymieszaj.
- Do lekko ciepłej mieszaniny mleka i masła dodaj drożdże, cukier, jajka i wanilię. Dokładnie wymieszaj.
- Dodaj połowę mąki i sól. Mieszaj mikserem z hakiem lub jeśli wolisz, drewnianą łyżką. Mieszaj do dokładnego połączenia. Mieszaj jeszcze chwilę.
- Dodaj ok. 50 g mąki i dalej mieszaj, podsyp trochę mąki na blat i wyłóż ciasto. Zagniataj ręcznie lub w mikserze. Jeśli robisz to ręcznie (jak ja) staraj się na razie nie dodawać więcej mąki. Jeśli chwilę zagniatasz a ciasto nadal mocno klei się do rąk dodaj łyżkę mąki i zagniataj chwilę. Jeśli ciasto nadal się klei powtórz czynność.
- Pamiętaj, aby nie przesadzić z mąką.
- Ugniataj ciasto 10-12 minut, aż będzie gładkie i sprężyste.
- Lekko nasmaruj miskę oliwą i włóż ciasto, przykryj i odstaw do wyrośnięcia na godzinę lub dwie - zależy jaka temperatura.
- Wyrośnięte ciasto przekrój na pół. Połóż na blacie, rozłóż rękoma na prostokąt i pokrój na 6 części. Każdą posmaruj nadzieniem i połóż po ok. 3 wiśnie. Dokładnie zlep dół bułeczki i uformuj ładną kulę.
- Z drugą częścią ciasta zrób to samo.
- Bułeczki połóż dość blisko siebie (chcesz aby po upieczeniu można było odrywać jedną od drugiej) w foremce wyłożonej papierem do pieczenia i odstaw do podwojenia objętości ok. 1-2 godziny.
NADZIENIE:
- Masło (w temperaturze pokojowej) najpierw wymieszaj widelcem lub łyżką z kakao i cukrem. Dopiero później zacznij ubijać mikserem przez ok. 1 minutę.
- Nadziewaj każdą bułeczkę po ok. 1 łyżeczce.
- Wyrośnięte bułeczki posmaruj białkiem jaja i posyp cukrem trzcinowym.
- Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C z funkcją grzania góra dół i piecz przez 20 - 25 minut, aż będą rumiane.
- Wyłącz piekarnik i uchyl lekko, zostaw tak na 10 minut następnie wyjmij bułki i zostaw do wystygnięcia.
- Ciesz się puszystymi bułeczkami :) .
www.slodkiegotowanie.pl